Większość z nas mieszka w lokalach, które nie były zaprojektowane z myślą o nas, zatem kiedy okazuje się, że mieszkanko wprawdzie ładne, ustawne i ogólnie pasuje, ale ciemne i ponure, to nastrój i morale spadają, co najmniej przez ¾ roku. Dobrze, gdy zdajesz sobie sprawę, że Twój brak energii wynika z niedoświetlenia. Może być też odwrotnie – czujesz się wiecznie zmęczona, zmarkotniała i nieszczęśliwa, mimo że wracasz z pracy i to w domu powinnaś poczuć ulgę. Przyjrzyj się wtedy, czy to nie przez fakt, że mieszkanie masz ciemne.
Zamiast biadolić nad własnym losem i mieszkać w poczuciu nieszczęścia, sprawdź, co możesz dla siebie zrobić, jak oświetlić dom:
10 prostych trików jak rozjaśnić ciemne wnętrze
1. Lampy
Zaplanuj kilka różnych źródeł oświetlenia dla jednego pomieszczenia, by aranżować przestrzeń na różne sposoby w trakcie użytkowania wnętrza, a w razie potrzeby masz szansę doświetlić je z kilku stron.
Decyduj się na oprawy ze szklanymi kloszami, które przepuszczają światło.
Zrezygnuj z kryjących abażurów, które wprawdzie stanowią wizualną dekorację dla wnętrza, ale kiedy zapalisz żarówkę, mocno ograniczają pole padania światła
Wybieraj lampy z „gołymi” żarówkami – nad stołem mogą być trochę rażące, ale generalnie mocno doświetlą wnętrze.
więcej o oświetleniu znajdziesz w tym wpisie: Jak zaplanować światło we wnętrzu
2. Żarówki
Sprawdź ich temperaturę barwową – wybieraj zbliżoną do światła dziennego.
Kupuj maksymalną moc dopuszczaną w danej lampie.
Wybieraj źródła LED – są bardziej energooszczędne, dając tę samą moc co klasyczny żarnik
Zadbaj, by żarówki były czyste – osiadający kurz to też blokada dla przepuszczalności promieni światła.
3. Okna
Jeśli w Twoich oknach wiszą suto marszczone, a jeszcze gorzej — gęsto tkane firanki, to jakbyś świadomie nie zapraszała słońca do swojego domu. Firanka skutecznie ogranicza dostęp światła dziennego. Zamiast niej zamontuj rolety, podciągane w ciągu dnia do góry, a jeśli koniecznie masz potrzebę izolowania swojego wnętrza od wścibskich oczu sąsiadów, powieś po bokach zasłony, którymi wieczorem zasłonisz okno niczym scenę w teatrze, a wówczas Twoje prywatne życie będzie toczyć się spokojnie za kulisami.
Jeśli jesteś na etapie remontu – warto przemyśleć wymianę okien z jak najmniejszą ilością szprosów. Wbrew pozorom ilość podziału w szybie okna ma ogromne znaczenie na jej przepuszczalność światła. To w sumie logiczne, ale praktycznie nigdy nie zwracamy uwagi na ten detal pod kątem zaciemnienia wnętrza. Są jeszcze kraty w oknach, dające poczucie bezpieczeństwa. Najczęściej montowane w mieszkaniach na parterze (no, wiadomo), ale to właśnie do tych najniżej położonych mieszkań promienie słońca docierają najsłabiej… i koło się zamyka. Alternatywą są szyby antywłamaniowe.
4. Lustra
Montuj je wszędzie tam, gdzie mają szansę odbijać światło -tak dzienne, czyli naprzeciw okien, jak i sztuczne – blisko żyrandola, którego bliki będą powielane w tafli lustra
Pięknym zabiegiem jest również zastosowanie luster w drzwiach przejściowych do pomieszczeń oraz we frontach szafy.
Jeśli Twoje wnętrze ma posmak stylu glamour, możesz wykorzystać również lustrzane meble – komody, konsole, szafki nocne.
5. Lakierowane powierzchnie
Głównie chodzi o szafki kuchenne i przepastne masywy szaf, które zajmują całe ściany. Ich fronty lakierowane na wysoki połysk, podobnie jak lustro – będą odbijać światło, powielając jego bliki.
6. Jasne ściany i sufit
Jeśli pomieszczenie jest niedoświetlone, oczywiście wybieraj jasne tonacje farb. Ma również znaczenie ich rodzaj – półmatowe będą lepiej odbijać światło, gdy matowe je pochłoną. Przestrzegam jednak przed stosowaniem czystej bieli. Sterylność jest mało przytulna, raczej kojarzy się ze szpitalnym środowiskiem, a chyba nie o ten efekt chodzi Ci w domu? Ponadto czysta biel jest niewdzięcznym tłem dla innych barw, które przecież pojawią się w postaci mebli czy dodatków, a jeszcze gorszym, jeśli meble też są jasne. Dobieraj złamane barwy na ściany, wpadające w lekkie odcienie wybranego przez Ciebie koloru (błękitu, szarości, beżu, czy wanilii). Więcej na temat bieli we wnętrzu znajdziesz w tym wpisie: Czy biały to kolor, czyli modne białe wnętrza
7. Kolory ziemi
Kiedy już zadbasz o jasne ściany, sufit i podłogę, pamiętaj by nie „przygrzmocić” teraz mocnymi kolorami w dodatkach. Używając intensywnych fioletów, soczystych czerwieni, głębokich granatów, czy butelkowych zieleni – zaprzepaścisz cały efekt. W przypadku zbyt ciemnych i ponurych wnętrz bezpiecznie będzie poruszać się w palecie kolorów ziemi – beże, złamane szarości, oliwkowe zielenie, czy delikatne rozbielone żółcienie i pomarańcze, plus rozjaśniające błękity.
8. Jasna podłoga
To czasem pomijany element, gdy skupiamy się na kolorach ścian, a rzutuje w ogromnym stopniu na koloryt pomieszczenia. Jej płaszczyzna wpływa również na odbiór barw na ścianach. Jeśli potrzebujesz doświetlenia wnętrza, zabiegiem, który w tym pomoże, jest wybór jasnej podłogi. Świetnie w tym względzie sprawdzi się epoxybeton, który jest gładki i jednorodny. Podłogę drewnianą oraz laminowaną układaj prostopadle do okna, by promienie słońca „wpływały” wzdłuż deski.
Natomiast jeżeli masz już położony palisander, orzech, wenge lub dąb rustykalny, ratunkiem będą jasne dywany oraz meble na nóżkach.
9. Lekkie meble
Meble stojące na nóżkach dają poczucie przestronności. Lepiej mniej o dużych gabarytach niż wiele małych drobnych, zastawiających pokój po brzegi. Graciarnia mebli zabiera nie tylko powietrze, ale również światło, które nie ma którędy wędrować po naszym wnętrzu.
10. Minimalizm
Nie jestem zwolenniczką tego trendu, który nakazuje ograniczanie się do rzeczy wyłącznie niezbędnych. Nadmierny perfekcjonizm w tym względzie napinać może jedynie atmosferę, a po oczyszczeniu oziębić ją w sterylnym efekcie. Z drugiej jednak strony mamy tendencje do zbierania „przydasi”, nieokreślenia miejsca wszystkim domowych przedmiotom na stałe oraz kompulsywnym atakom w przypływie konsumpcyjnego otaczania się dobrami niekoniecznie luksusowymi. I w efekcie nadmiar rzeczy w jednym pomieszczeniu ma duży wpływ na jego zaciemnienie 🙂
Zatem bardziej namawiam Cię do pomyślenia w kategoriach: czy wszystko, co posiadam, lubię oraz jest mi potrzebne. Bo prawdziwa miłość do przedmiotów plus ich użyteczność to najlepsze receptory przy porządkowaniu otoczenia. Reszta – powinna oddać miejsce na rzecz przestronności wnętrza i jego doświetlenia.
A kiedy sytuacja jest beznadziejna i żaden zabieg nie pomaga, czas przekuć cechę ciemnego mieszkania w jego walor i podkreślić go intensywnymi kolorami, sztucznym światłem, budując niepowtarzalny nastrój, w którym także można świetnie się odnaleźć oraz zrelaksować. Powodzenia!
inne artykuły, które mogą Cię zainteresować:
Zostaw komentarz